23 maja 2014 roku o godz. 17:00, w sali restauracji „Pod Kasztanami” w Lubszy, odbyła się sesja popularnonaukowa pod hasłem: „Lubsza – wczoraj, dziś i jutro. Wybrane zagadnienia historyczne, społeczne i edukacyjne”. Na spotkanie przybyli mieszkańcy Lubszy oraz liczni sympatycy miejscowości i historii regionu. W sesji wzięli udział członkowie Komitetu Organizacyjnego Obchodów Jubileuszu, radni, nauczyciele, dyrektorzy szkół, przedstawiciele Rady Rodziców Szkoły Podstawowej im. J. Lompy w Lubszy, historycy i dziennikarze.
W trakcie sesji wygłoszono w sumie pięć referatów. Wysłuchano wystąpień burmistrza Woźnik – Alojzego Cichowskiego, historyka – Bernarda Szczecha, dyrektor szkoły – mgr Ewy Kity oraz doktor nauk humanistycznych – Anny Głąb-Sołtysiak. Z przyczyn niezależnych od organizatorów kolejność wykładów uległa zmianie w stosunku do zaplanowanego programu.
Po powitaniu uczestników i otwarciu sesji przez reprezentującą Szkołę Podstawową im. J. Lompy w Lubszy, p. Brygidę Walczak, głos zabrała dyrektor szkoły, mgr Ewa Kita, która w swoim wykładzie pt.: „ Wczoraj, dziś i jutro szkolnictwa w Lubszy” przybliżyła zebranym dzieje szkolnictwa w Lubszy, które sięgają czasów średniowiecza i nierozerwalnie związane są z początkami kształtowania się parafii i powstaniem kościoła pod wezwaniem św. Jakuba Starszego Apostoła. Pierwsze pisane wzmianki o tym kościele odnoszą się do zapisów poboru denara świętego Piotra w latach 1373 -1374, kiedy to lubszecki pleban zapłacił kolektorowi 3 srebrne grosze. (Ks. Gromnicki: „Świętopietrze w Polsce” Kraków 1908 r.). W kościele oprócz czynności religijnych prowadzone było również nauczanie, dokładnie nie wiadomo jak długo kościółek w Lubszy spełniał taką funkcję.
W 1707 roku Lubsza uzyskała szkołę z prawdziwego zdarzenia – najstarszy w tej części Śląska murowany budynek szkolny. Zapisy ksiąg metrykalnych kościoła św. Jakuba Starszego wspominają pierwszego znanego nam nauczyciela Lipińskiego, urzędującego w latach 1707- 1709. Nie wiadomo jednak, kto kontynuował nauczanie w szkole przez kolejne lata. Można tylko przypuszczać, że byli to lubszeccy organiści, o czym świadczą zapisy wizytacji z roku 1791.
Przez kolejne lata XVIII i XIX wieku wygląd szkoły się zmieniał, systematycznie powiększany budynek służył nie tylko do nauczania dzieci, ale również znajdowały się w nim mieszkania dla nauczycieli.
Znaczną część swojego wykładu prelegentka poświęciła osobie Józefa Lompy, którego wkład w rozwój szkolnictwa w Lubszy jest nieoceniony. Ten wybitny górnośląski działacz, poeta, tłumacz, publicysta – współpracownik wielu ówczesnych pism, prozaik, pionier oświaty ludowej oraz etnografii na Śląsku, prekursor procesu polskiego odrodzenia narodowego na Górnym Śląsku oraz autor polskich podręczników szkolnych, większą część swojego życia spędził w Lubszy i jej poświęcił swój czas i siły. Najprawdopodobniej z inicjatywy Józefa Lompy przebudowano i powiększono budynek szkolny, a dla celów dydaktycznych założono pierwszy nie tylko na Śląsku ogród botaniczny.
Prowadząca wykład przypomniała także dorobek pisarski Józefa Lompy i jego wielkie zasługi dla tutejszej szkoły, parafii i miejscowej ludności.
Następnie p. Ewa Kita powołała się na „Kronikę szkoły”, w której znalazł się następujący zapis: „Dniem 12 stycznia 1937 roku objęła szkoła tutejsza nowy gmach szkolny”. Zdanie to odnosi się do obecnego gmachu szkolnego w Lubszy, którego budowę rozpoczęto w sierpniu 1935 roku. Prace budowlane prowadził p. Bazan z Tarnowskich Gór, w czerwcu 1936 r. podjęto prace wykończeniowe, a już 12 stycznia 1937 r. nowy budynek szkolny oddano do użytku. W roku szkolnym 1936/37 obowiązkiem szkolnym zostało objętych 130 uczniów, uczących się w sześciu oddziałach.
Ważnym wydarzeniem w tym roku szkolnym było zorganizowanie wystawy przedstawiającej dorobek szkoły, obejmującej czasowo ostatnie 15 lat. Wystawa czynna była przez 3 dni, a odwiedziło ją około 1500 osób.
Jako ważniejsze wydarzenie z roku 1939 należy odnotować założenie przy szkole sadu i ogrodu ozdobnego. Z zapisów kroniki wynika, że w działalność kulturalno-oświatową placówki wpisały się pewne stałe uroczystości. Szczegółowo opisane jest rozpoczęcie i zakończenie roku oraz Gwiazdka, organizowana w restauracji u państwa Mańków. Należy zwrócić uwagę na współpracę szkoły z innymi szkołami na terenie gminy. Niektóre ważne uroczystości organizowane były przez jedną szkołę w gminie, która to zapraszała uczniów z innych sąsiednich szkół. Uczniowie brali udział w licznych wycieczkach .
Budynek szkoły do dzisiaj budzi zainteresowanie ze względu na swoją architekturę. Placówka powstała w okresie międzywojennym ze środków Skarbu Śląskiego. Była wtedy jedną z najnowocześniejszych szkół w Polsce. Modernistyczna architektura zakładała, że o pięknie budynku stanowi jego funkcjonalność i taki właśnie jest zabytkowy budynek Szkoły Podstawowej im. J. Lompy – perła architektury modernistycznej.
W dalszej części wykładu prowadząca zapoznała zebranych z obecnymi działaniami placówki. „ Dziś ” szkoły w Lubszy to nauka i praca w bezpiecznym, pięknym, kolorowym i nowoczesnym budynku, ze wspaniałym terenem zielonym, wykorzystanym na boiska, plac zabaw i ogród botaniczny. W latach 2011-2012 przeprowadzona została termomodernizacja szkoły, wykonano wtedy nową elewację, wymieniono dachy, drzwi wejściowe, okna, parapety i rynny.
W Szkole Podstawowej im. J. Lompy w Lubszy obecnie uczy się 90 dzieci z tego 31 w oddziale przedszkolnym i przedszkolu. W szkole uczy się również troje dzieci z orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności i troje dyslektyków. Przy tak zróżnicowanej grupie dzieci i różnorodnych problemach intelektualnych stale pozyskiwane są środki unijne na dodatkowe zajęcia pozalekcyjne, wyjazdy, wycieczki i warsztaty.
Dyrektor Ewa Kita szczegółowo omówiła ważniejsze projekty, dzięki którym zorganizowano wiele zajęć pozalekcyjnych, wycieczek, wyjazdów i warsztatów, zakupiono pomoce dydaktyczne, książki, zabawki, sprzęt audiowizualny i sportowy.
Warto wymienić niektóre z nich: „Szkoła ma swoje miejsce w Europie”, (4.11.-15.12.2006), „Szansa na lepsze jutro” (1.06.-30.11.2007) , „ Matematyka kluczem do sukcesu ucznia i wszechstronnego rozwoju wiejskiej szkoły” (2007/2008), „Edukacja wczesnoszkolna w Gminie Woźniki”( 2008/2009), „Biblioteka multimedialna, „Radosna szkoła” (2009), „Edukacja najmłodszych szansą na zmianę w przyszłości Lubszy” (1.09.2010 – 30.06.2011), „Wspomaganie rozwoju uczniów kl. I-III w gminie Woźniki”, Projekt „Pierwsze Uczniowskie Doświadczenia Drogą do Wiedzy”. I wreszcie „Ku przyszłości” (2009 – 2011) – jeden z największych projektów, który obejmował swoim zasięgiem bardzo różne aspekty nauczania poprzez udział uczniów w licznych kółkach zainteresowań. Od roku szkolnego 2010/2011 szkoła przystąpiła do projektu „Owoce w szkole”, a od roku 2006 prawie wszyscy uczniowie uczestniczą w projekcie „Szklanka mleka”.
W szkole realizowane są również projekty europejskie – Comenius. Prelegentka zwróciła uwagę na korzyści płynące dla szkoły, uczniów i nauczycieli z uczestnictwa w tego rodzaju przedsięwzięciach oraz wyczerpująco omówiła każdy z projektów zrealizowanych w ramach Comeniusa. Były to: „Uczenie się przez całe życie”(2007) , „Uczymy się zdrowo żyć w Europie” (2008-2010) , „Teoria wielorakich inteligencji” (2010-2012) i wreszcie będący w toku „RATUJMY ZIEMIĘ, PROSZĘ” (2013 – 2015). Dzięki realizacji tych projektów uczniowie oraz nauczyciele brali udział w licznych wyjazdach zagranicznych i nabywali nowych doświadczeń, ucząc się od partnerów z Europy. W szkole realizowany był także kurs języka angielskiego dla nauczycieli w ramach projektu „Język angielski w Lubszy”(2012/2013).
Kończąc swoje wystąpienie, pani dyrektor zwróciła uwagę na problemy, z którymi boryka się szkolnictwo w Lubszy i w całej gminie. Najważniejszym z nich jest pogłębiający się niż demograficzny, a co za tym idzie wysokie koszty utrzymania małych szkół. Zapewniła uczestników, że szkoła w Lubszy jest dobrą szkołą, czyli taką, w której odbywają się różne działania edukacyjne i kulturalne na rzecz nie tylko uczniów, ale całej lokalnej społeczności. Wyraziła też swoją nadzieję, a zarazem wiarę w to, że szkoła i szkolnictwo w Lubszy nadal będzie przykładem dobrych praktyk, tak jak to miało miejsce przed wiekami.
Następnie głos zabrał Bernard Szczech, historyk, znawca dziejów Lubszy. W swoim referacie pt. „700 lat – więcej lub mniej” – historyczna geneza obchodów Jubileuszu Lubszy poruszył temat wiarygodności dokumentów i zapisów związanych z historią Lubszy, które zainspirowały go do wskazania roku 2014 jako roku obchodów 700-lecia Lubszy.
Pan Szczech omówił obecny stan badań na temat historii Górnego Śląska i wyjaśnił, skąd pochodzą ewentualne nieścisłości w wyznaczeniu dokładnej daty powstania najstarszego dokumentu o Lubszy. Do niedawna historycy powoływali się na dokument z 1865 roku – Księgę Regestrów (zbiór starych dokumentów śląskich), VI tom Codex Diplomaticus Silesiae, w którym znalazła się wzmianka z 1316 roku o Magnusjuszu z Lubszy, prawdopodobnie ówczesnym dziedzicu. Obecne badania wskazują, że najstarszy zapis o Lubszy pochodzi z 1314 roku i jest to wzmianka o Jescho von Lubschaw, czyli rycerza Jaśka z Lubszy, będącego ówcześnie w otoczeniu służebnym księcia Henryka IV Wiernego. Historyk powołał się również na prastare ludowe podania i legendy o św. Wojciechu, najeździe Tatarów czy warzeniu soli w Psarach, objaśniając przy tym podłoże historyczne wspomnianych legend.
Po krótkiej przerwie na kawę i ciasto uczestnicy sesji wysłuchali – wzbogaconej prezentacją materiałów fotograficznych – prelekcji Anny Głąb-Sołtysiak, doktor nauk humanistycznych Uniwersytetu Opolskiego, autorki publikacji „Sodalicje mariańskie w diecezji śląskiej w latach 1925-1939”. W pierwszej części swojego wystąpienia zatytułowanym: „Stowarzyszenie Dziewczyn Lubszeckich, czyli dzieje Kongregacji Mariańskiej w Lubszy” prelegentka wyjaśniła zebranym, czym były sodalicje. A mianowicie były to stowarzyszenia religijne ludzi świeckich, których celem było uformowanie jego członków na wzór Maryi i dla Maryi na odpowiedzialnych chrześcijan; odpowiedzialnych za losy Kościoła i jego misję w świecie. Pierwsza sodalicja powstała w XVI wieku w Rymie, w Polsce kilka lat później. Założycielami sodalicji byli zazwyczaj Jezuici. Pierwsza kongregacja mariańska na Śląsku została założona w Piekarach w 1848 roku. W 1939 roku na Śląsku istniało ponad 300 Sodalicji i należało do nich 47 tys. członków.
Wykładowczyni zwróciła uwagę na fakt, iż w okresie międzywojennym funkcjonowało bardzo wiele stowarzyszeń religijnych, szczególną zaś popularnością cieszyły się te o charakterze maryjnym; nie było parafii, w której nie działałyby jakieś stowarzyszenia. Na Śląsku, za sprawą biskupa Stanisława Adamskiego, kongregacje działały wyjątkowo prężnie: miały własny diecezjalny ustrój, swój statut, modlitewnik, sztandary, pismo „Dzwonek Maryi”. Warto podkreślić, że charakter sodalicji był różnorodny: były sodalicje panien, młodzieńców, mężów, matek, inteligencji, nauczycielek, urzędniczek, szkolne czy kleryków.
W drugiej części swojego wystąpienia Anna Głąb-Sołtysiak szczegółowo omówiła działalność sodalisek z Lubszy. W 1904 roku podpisany został akt erekcji, czyli powołano do życia Kongregację Mariańską w Lubszy pod wezwaniem św. Józefa. Patronat znalazł swój wyraz na medalu, który był symbolem przynależności do kongregacji. W chwili przyjęcia do kongregacji sodaliski otrzymywały też dyplom. Lubszeckie sodaliski były wyjątkowo aktywne. W 1917 roku do kongregacji należało 50 panien, a w 1932 roku 240. W 1926 roku w „Dzwonku Maryi” pojawiła się informacja o działalności panien w Lubszy, z której wynikało, że spotykają się w każdą trzecią niedzielę miesiąca na nabożeństwie, a co roku 8 grudnia następuje przyjmowanie nowych członków. Działalność lubszeckich panien rozkwitła pod opieką ks. proboszcza Jana Osiewacza. Sodaliski miały wiele obowiązków, m.in. dbały o otoczenie kościoła i kwietnik Maryi, zajmowały się opuszczonymi mogiłami, przygotowywały ołtarze na uroczystość Bożego Ciała, brały udział w pielgrzymkach, rekolekcjach i misjach, w Zjazdach Mariańskich w Katowicach i Lubecku, urządzały wycieczki, brały udział w kursach( gotowania, kroju i szycia, historii Polski, rachunków, udzielania pierwszej pomocy), organizowały tzw. kolędy, podczas których wystawiały sztuki (np. „Brylantowy krzyż”). Celem tych występów było miedzy innymi pozyskanie funduszy na działalność sodalicji, a tym samym na zakup figur, pomoc biednym rodzinom, organizację np. „Dnia Chorych”. Sodaliski w Lubszy prowadziły więc działalność religijną, kulturalną, wychowawczą i dobroczynną. W 1934 roku za zebrane na występach pieniądze sodaliski zakupiły figurę Matki Boskiej Nieustającej Pomocy (Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej) do kwietnika przed kościołem. W 1937 roku do Kongregacji Mariańskiej w Lubszy należało 300 panien. Jak podkreśliła prowadząca, należeć do kongregacji to był wówczas zaszczyt, to było wyróżnienie, nie dziwi zatem taka liczba członkiń. W 1949 roku na skutek zmiany ustroju i warunków politycznych i społecznych wiele sodalicji w Polsce zawiesiło swą oficjalną działalność, tak też stało się w Lubszy.
Kończąc swoje wystąpienie prelegentka zwróciła uwagę na fakt, iż w tym roku przypada 110. rocznica powołania Kongregacji Mariańskiej w Lubszy.
Referat i prezentacja zdjęć wzbudziły duże zainteresowanie uczestników sesji, którzy aktywnie włączyli się w wykład komentując fotografie z wizerunkami swoich krewnych i znajomych. Wywiązała się ożywiona dyskusja na temat prezentowanych na zdjęciach wydarzeń i uroczystości związanymi z działalnością kongregacji.
Później głos zabrał burmistrz Woźnik, Alojzy Cichowski, którego referat poświęcony był perspektywom Lubszy i jej mieszkańców oraz kierunkom rozwoju i atutom Sołectwa. Burmistrz przedstawił krótki rys historyczny Lubszy, zwracając uwagę na bogatą spuściznę zapisków, legend i dokumentów związanych z powstaniem miejscowości.
Zauważył, że dzieje wioski Lubsza, po raz pierwszy wzmiankowanej 700 lat temu, doczekały się już wielu licznych opracowań. Pionierem w opisywaniu dziejów Lubszy był Józef Lompa – znany górnośląski etnograf i nauczyciel w tutejszej szkole. Co więcej, jak wykazują ostatnie badania, Lompa nie był wówczas osamotniony w działalności społecznej – w pobliskiej Kamienicy działał nauczyciel Georg Kauder – zapomniany dziś etnograf, odkryty ponownie dopiero niedawno przez Bernarda Szczecha; a w Woźnikach nauczyciel Julius Radlik, późniejszy wieloletni burmistrz, który doprowadził do ponownego przyznania praw miejskich Woźnikom i od samego początku starał się o połączenie komunikacyjne okolicy Woźnik z GOP, wówczas za pośrednictwem kolei. Ponownie do opisywania dziejów okolicy Lubszy na przełomie wieków XX/XXI przystąpił historyk, pochodzący z Lubszy- Bernard Szczech, którego liczbę publikacji o naszej gminie trudno już zliczyć.
Burmistrz wyraził swoje podziękowanie osobom, które obecnie żywo interesują się historią regionu i zajmują się poznawaniem dziejów Lubszy, jak np. Olgierd Kniejski z Lublińca, dzięki któremu poznaliśmy losy jednej z właścicielek Lubszy – Doroty Rogojskiej, nietypowej kobiety na tle XVII wieku. Dzieje kolejnych osób powiązanych z dziejami Lubszy czekają dopiero na swoich odkrywców – a jest jeszcze co badać i opisywać. Przykładem może być tu postać Heinricha Schwarza, wieloletniego dzierżawcy majątku i wójta Lubszy, a później nawet dwukrotnego posła na Sejm Królestwa Prus, wzmiankowanego tylko skromnie na łamach Wiadomości Ziemi Woźnickiej.
Burmistrz podziękował również Agacie Kamińskiej, która z pomocą osób zaangażowanych w organizację Jubileuszu, dokumentuje ważne wydarzenia na stronie internetowej www.lubsza.org, poświęconej obchodom 700-lecia Lubszy.
W dalszej części swojego wystąpienia burmistrz zwrócił uwagę na fakt, że szacunek dla dokonań naszych poprzedników widać choćby w poszanowaniu zabytków znajdujących się na terenie sołectwa. Jest ich tutaj wiele. Prócz pięknego kościoła, zabudowań plebanii i niszczejącej, niestety, dawnej szkoły ludowej, będącej obecnie w prywatnych rękach, do ewidencji zabytków z terenu Lubszy wpisano również bramę wejściową kościoła, kaplicę św. Floriana i św. Jana Nepomucena oraz budynek szkoły podstawowej. Wymieniając kolejne zabytki, Alojzy Cichowski, podziękował panom Alfredowi Pogodzie i Antoniemu Sobali za odnowienie kaplicy św. Floriana. Słowa uznania i wdzięczności usłyszeli członkowie Komitetu Organizacyjnego Jubileuszu, a ich działania, zdaniem burmistrza, stanowić mogą bardzo dobrą bazę do wykorzystania sołectwa jako centrum lokalnego ruchu turystycznego.
Burmistrz omówił perspektywy dla przyszłości Lubszy i Gminy, której rozwój wiąże z rozpoczynającą się w bieżącym roku potężną inwestycją – budową autostrady A1. Zapewnił, że będzie to wielka szansa, która przyniesie ciekawe perspektywy dla całej Gminy. Pan Cichowski w swoim wystąpieniu podjął również tematy trudne, związane z brakiem miejsc pracy i perspektyw dla młodych ludzi oraz kwestię funkcjonowania w Gminie małych szkół, które pełnią bardzo ważną rolę edukacyjną, wychowawczą i kulturalną dla mieszkańców takich sołectw jak Lubsza.
Sesja zakończyła się ponownym wystąpieniem Bernarda Szczecha, który przemawiał na temat historycznych lubszeckich rodów szlacheckich. W referacie pt. „Szlachta Lubszy na przestrzeni dziejów” omówił dzieje Lubszy i wpływ kolejnych właścicieli wioski na jej rozwój. Wspomniany został po raz kolejny Magnusjusz z Lubszy z XIV wieku, bracia Piotr i Mikołaj, którzy władali Lubszą w XV wieku, Kamieńcowie (właściciele Lubszy z XVI w.) oraz późniejsi właściciele i dziedzice z XVII wieku – Dorota Rogojska, Frankengergowie (Jerzy Fryderyk i Baltazar) oraz Ród Pücklerów, aż do przejścia Lubszy w XIX wieku w ręce Donnersmarków, którzy byli ostatnimi właścicielami majątku.
(więcej informacji w zakładce Historia Lubszy)
Po wystąpieniu referentów nastąpił czas na pytania, dyskusje i komentarze. Zamykając sesję pani Brygida Walczak wypowiedziała znamienne słowa: „Możemy być dumni z tego, że kontynuujemy dzieło Józefa Lompy, wielkiego działacza i etnografa, miłośnika Ziemi Śląskiej, który nade wszystko pragnął ocalić przeszłość od zapomnienia.”
Składamy serdeczne podziękowania prelegentom oraz wszystkim uczestnikom sesji.
Autorka: Dorota Nowak
Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości Klaudii Skiby