Piesza pielgrzymka lubszecka na Jasną Górę anno Domini 2014 odbyła się w dniach 22-23 sierpnia. W dwa tygodnie po jej zakończeniu zapraszamy na pisemną i fotograficzną relację z tego wydarzenia.
Termin pielgrzymki – być może ze względu na święto Matki Bożej Królowej przypadające w piątek – okazał się dla jej uczestników szczęśliwy – przez niemal całą trasę towarzyszyło im pogodne niebo i słońce. Tymczasem dzień przed i tuż po pielgrzymce, padały ulewne deszcze.
Sprawami organizacyjnymi w tym roku zajął się ks. proboszcz Lucjan Kolorz, zaś osobą odpowiedzialną podczas trwania pielgrzymki była Joanna Chrzanowska, która czuwała nad sprawnym przebiegiem wydarzenia z małym, ale miłym balastem w postaci 3,5- miesięcznej córeczki Faustynki – najmłodszej uczestniczki pielgrzymki.
Jak zawsze, przed wymarszem o godz. 7:00 w kościele parafialnym odbyła się Msza św. podczas której ks. proboszcz pobłogosławił pielgrzymów na drogę. Grupa liczyła 65 osób, w tym 9 dzieci i 20 przedstawicielek/-li młodzieży. Przybyli wierni z Lubszy, Kamienicy, Ligoty, Piasku, Czarnego Lasu, Drogobyczy, a nawet Babienicy. Nie zabrakło sołtys Marii Opiełki, ani dyrektor SP Lubsza Ewy Kity. W trasę zabrano 7 wózków dziecięcych, tubę (niesioną w stronę Częstochowy przez Lucjalna Nowaka), 2 mikrofony i oczywiście Krzyż, trzymany przez Seweryna Węglarza, przyozdobiony bukietem od Krystyny Winkler oraz tabliczką z napisem „Lubsza” wykonaną przez Arkadiusza Broncla.
Po Mszy Św. na pielgrzymów czekała niespodzianka – sesja zdjęciowa na tle świątyni dla Dziennika Zachodniego. Zdjęcie oraz artykuł zostały opublikowane 29 sierpnia w gazecie jako nagroda dla parafii za zdobycie tytułu najpiękniejszego kościoła powiatu lublinieckiego. Grupa pielgrzymkowa reprezentowała więc na zdjęciu wszystkich parafian kościoła pw. św. Jakuba Ap. Starszego w Lubszy. Z tego też powodu wymarsz trochę się opóźnił – pielgrzymi wyruszyli o godz. 8:15. Większość z nich zaopatrzona była w chusty ze znaczkiem naszego kościoła na tle muszli pielgrzyma, które można było zakupić wcześniej (dla chętnych wciąż są do nabycia).
Pielgrzymkę zabezpieczało troje wyszkolonych uczestników kierujących ruchem (Dominika Burzyk z Kamienicy oraz Grzegorz Klabis i Paweł Wocławek z Lubszy), a także jadący samochodem asekurującym Janusz Chrzanowski (i dojeżdżający Jacek Wróbel).
Bagaże do Domu Pielgrzyma w Częstochowie i z powrotem do Lubszy, dowiózł ks. Kolorz. (Organizatorzy dziękują p. Gorolowi z Kamienicy za gotowość do pomocy, ale okazało się, że plecaki zmieściły się w samochodzie ks. proboszcza).
W drodze do Częstochowy pielgrzymi odbyli trzy zaplanowane postoje: w Starczy koło kościoła, gdzie miejsce, dostęp do wody i toalet umożliwił im tamtejszy proboszcz, w lesie w Nieradzie oraz przy kościele św. Barbary w Częstochowie. Na Jasną Górę przybyli ok. godz. 17:00, gdzie przywitał ich ks. Kolorz, przekazując bagaże. Na miejsce dotarły dzielnie wszystkie dzieci. Po zakwaterowaniu wszyscy spotkali się o godz. 19:00, na tzw. „Pogodnym wieczorze” – śpiewach przy gitarze, grach, zabawach, które najmłodszym umiliły baloniki i cukierki.
Dzień zakończył się Apelem Jasnogórskim o godz. 21:00. Spośród grupy pielgrzymkowej 37 osób skorzystało z noclegu w Domu Pielgrzyma.
Następnego dnia, w sobotę, o godz. 8:00 odbyła się Droga Krzyżowa na Wałach, na którą licznie przybyli parafianie z Lubszy. Wraz z drugą pielgrzymką, towarzyszącą w nabożeństwie, naliczyć by można ok. 300 osób. O oprawę muzyczną zadbali Janusz Chrzanowski na gitarze wraz z Beatą Dyllą, Dominiką Burzyk i Joanną Chrzanowską przy mikrofonie.
O godz. 9:30 odbyła się Msza św. w Wieczerniku, w intencji parafian z Lubszy oraz Gdańska. Po Mszy każdy miał czas dla siebie, niektórzy weszli na wieżę jasnogórskiego klasztoru i odwiedzili skarbiec. Inni odpoczywali na trawce i posilali się przed drogą powrotną. Uczestnicy pielgrzymki ponownie spotkali się w południe i po modlitwie Anioł Pański w gronie 38 osób wyruszyli pieszo z powrotem do Lubszy. Tym razem również zaplanowano trzy postoje: koło Tartaku w Częstochowie, w Nieradzie i Starczy. W drodze powrotnej w niesieniu tuby pomogli chętnie Dawid Chrzanowski, Michał Walenta i dochodzący Jacek Wróbel, ostatecznie od Starczy została ona przymocowana do wózka Łukaszka, który pchał Mateusz Chrzanowski. Wielu też było chętnych do niesienia Krzyża.
Do Lubszy pielgrzymi przybyli przed godz. 21:00, po zmierzchu, w pierwszych kroplach deszczu. W lubszeckim kościele na grupę zmęczoną marszem, ale pełną satysfakcji z osiągniętego celu czekał ks. proboszcz Kolorz, który poświęcił wiernych i odprawił nabożeństwo dziękczynne za udany przebieg pielgrzymki.
Pielgrzymka była wielopokoleniowa, co dało się również usłyszeń w repertuarze pieśni. W stronę Jasnej Góry dominowała młodzież, która ku radości pielgrzymów przejęła obydwa mikrofony – jeden dziewczęta, drugi – chłopcy, i urządziła prawdziwy koncert, momentami przypominający konkurs na najlepsze grupowe wykonanie pieśni. Na niektórych odcinkach drogi akompaniował na gitarze Janusz Chrzanowski, którego niejeden pamięta z dawnych pielgrzymek lubszeckich jako muzycznego. Pielgrzymka z gitarą i nagłośnieniem pomaga w głębszym przeżywaniu całego wydarzenia i jest łatwiejsza do przebycia.
W drodze powrotnej mikrofon często wędrował w ręce naszego byłego parafianina Bogdana Plaza, w wykonaniu którego śpiewana Litania Loretańska nadała rytm wędrówce i pozwoliła zapomnieć o zmęczeniu. Większość utworów przygotowanych do śpiewania na trasie i podczas nabożeństw znajduje się w załączonym śpiewniku. Jednak w trakcie wędrówki spontanicznie intonowano wiele pieśni, piosenek i przyśpiewek spoza śpiewnika, jak choćby „Lubsza, Lubsza, Lubsza” do melodii „Greka Zorby” oraz „Jak dobrze być barankiem”, które szczególnie przypadły do gustu maszerującym dzieciom. Dzieci podczas pielgrzymki otrzymywały za udział i wytrwałość naklejki z muszlą św. Jakuba (odznaki super-pielgrzyma), które pozytywnie motywowały je w drodze na Jasną Górę i z powrotem.
Osoby pomagające w przygotowaniu pielgrzymki dziękują ks. proboszczowi za organizację i wsparcie oraz wszystkim uczestniczkom i uczestnikom pielgrzymki za udział i pomoc, kiedy była taka potrzeba. Dzieciom i młodzieży – za zaangażowanie i wytrwałość. Podziękowania dla wszystkich, których nie wymieniono w tekście, a którzy na różnych etapach wędrówki służyli bezinteresowną pomocą.
Pobierz: Śpiewnik pielgrzymkowy
Współpraca przy opracowaniu tekstu i zdjęcia: Joanna Chrzanowska
(AK)