Niedziela, 14 września 2014 roku, była dla wielu mieszkańców i sympatyków Lubszy prawdziwą ucztą kulturalną, a dla niektórych – sentymentalną. Tego bowiem dnia, o godz. 11:00 miało miejsce uroczyste otwarcie Muzeum Regionalnego im. J. Lompy przy Szkole Podstawowej w Lubszy. Jednocześnie odbył się w niej wernisaż wystawy haftu krzyżykowego pani Doroty Osadnik – wydarzenie poruszające nie tylko dla dużego grona zwiedzających, ale też dla autorki obrazów, świętującej w tym roku 85. urodziny.
Wszystko to z okazji przypadającego w roku 2014 jubileuszu 700-lecia Lubszy. Symboliczne urodziny sołectwa, począwszy od od ich kwietniowej inauguracji, stały się impulsem do organizacji wielu wydarzeń kulturalnych, naukowych, sportowych i integracyjnych, w które zaangażowali się mieszkańcy, firmy i lubszeckie instytucje, ze Szkołą Podstawową na czele.
Jednym z ważniejszych punktów kalendarza obchodów Jubileuszu było stworzenie Lubszeckiego Muzeum Regionalnego w świeżo wyremontowanych podziemiach Szkoły Podstawowej. Realizacja tego przedsięwzięcia – dzięki determinacji dyrektor szkoły Ewy Kity – zakończyła się całkowitym sukcesem. Przywracanie życia starym i zaniedbanym piwnicom szkoły wymagało czasu, środków, pracy i – często bezinteresownego – zaangażowania, ale efekt robi wrażenie. Wygospodarowane wnętrze zostało zapełnione sprzętami, meblami, ozdobami, antykami, pamiątkami, elementami dawnych gospodarstw domowych – ofiarowanymi na potrzeby muzeum przez mieszkańców Lubszy. Zbiory zostały zgromadzone, skatalogowane i ustawione przez kadrę Szkoły Podstawowej. Powstała izba, w której można poczuć klimat dawnych lat, zobaczyć historyczne już elementy wystroju domostw i szkół. Muzeum, ze stałą ekspozycją, znajduje się pod przedszkolem, posiada niezależne wejście od strony szkolnego parkingu. Z powodu konieczności zabezpieczenia stałej ekspozycji, będzie ona dostępna zwiedzającym w godzinach pracy szkoły.
W holu muzeum znajduje się wystawa prac nagrodzonych w rodzinnym konkursie „Zabytki Lubszy naszą historią”. Zgromadzono tam świetnie wykonane przez uczestników konkursu makiety zabytkowych budynków, charakterystycznych dla Lubszy: kościoła, szkoły, kapliczek.
Na przeciwległej ścianie umieszczono wystawę „Lubsza na starej fotografii”. Dokładnie pół roku temu, 14 marca, wystawa ta pojawiła się w siedzibie Urzędu Miejskiego w Woźnikach, jako zapowiedź inauguracji jubileuszu 700-lecia Lubszy. Wystawa zawiera stare, pamiątkowe zdjęcia i ryciny przekazane przez mieszkańców oraz inne materiały archiwalne, przedstawiające zarówno ważne wydarzenia z życia wsi, jak i codzienne życie lubszan na przestrzeni całego XX wieku.
Przed wejściem do sali głównej muzeum, obejrzeć można wystawę numizmatyczną pt. „Czym płacili nasi pradziadowie?”. Znalazły się na niej monety z okresu 1923-1990 oraz banknoty z lat 1930-1988, wzbogacone o informacje na temat polskich banknotów publikowane w ramach serii „Banknoty polskie – Niezwykła historia kraju i pieniądza”.
Jednak to nie wszystkie atrakcje, jakie czekały na gości tego dnia. 14 września, główną bohaterką uroczystości była pani Dorota Osadnik, 85-letnia lubszanka, autorka obrazów wykonanych techniką haftu krzyżykowego, które złożyły się na wystawę prezentowaną w sali gimnastycznej SP Lubsza. Wernisaż jej wystawy, otwierający niedzielne uroczystości, zgromadził wielu mieszkańców Lubszy chętnych podziwiać piękne i niezwykle pracochłonne dzieła – efekt hobby, które przerodziło się w sztukę. Obrazy, występujące pojedynczo i w cyklach (np. cykl przedstawiający cztery pory roku lub 12-elementowy kalendarz obrazowany kwiatami), powstawały przez wiele lat, doczekały się też kilku wystaw. Organizacją lubszeckiego wernisażu zajęła się Anna Osadnik – profesjonalna graficzka, malarka, rzeźbiarka oraz wykładowczyni sztuki, aktualnie także mieszkanka Lubszy. Wszystkich gości powitała dyrektor szkoły, a zarazem przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego 700-lecia Lubszy, Ewa Kita. Pani Dorota Osadnik, w asyście uczniów szkoły ubranych w ludowe stroje, przecięła wstęgę, tym samym otwierając wystawę. Wszyscy zwiedzający, wśród których znaleźli się m.in. sołtys Lubszy – Maria Opiełka, burmistrz Woźnik – Alojzy Cichowski oraz przedstawiciele prasy, byli pod dużym wrażeniem prezentowanych dzieł. Autorka z wyraźnie widocznym wzruszeniem, ale i zakłopotaniem, przyjmowała liczne gratulacje i wyrazy uznania. Tak jakby nie do końca wierzyła, że to, co sama traktuje jak ręczne robótki, ktoś inny może uznawać za prawdziwą sztukę.
Goście, którzy udali się piętro wyżej, mogli po drodze zakupić widokówki z Lubszy, wydane przez szkołę z okazji jubileuszu wsi. Do wyboru było pięć różnych wzorów, chętni mogli swe kartki opatrzyć pieczęcią z logo 700-lecia. Widokówki zaprojektowała Agnieszka Kamińska, graficzka i malarka z Lubszy, zdjęcia na pocztówki zostały wykonane przez Bronisławę Kamińską oraz Edwarda Morcinka. Kartki wciąż są dostępne w cenie 1 zł, w sekretariacie SP Lubsza, dochód z nich w całości przeznaczony zostanie na potrzeby szkoły. Wzory widokówek obejrzeć można klikając link: Widokówki z Lubszy.
Na korytarzu I piętra podziwiać można było prace wykonane przez uczestniczki i uczestników lipcowego pleneru malarskiego „Ocalić od zapomnienia”. Wystawiono efekty warsztatów ceramicznych – gliniane figurki, dzwonki i inne bibeloty ulepione przez uczestników, a następnie wypalone i pomalowane przez prowadząca warsztaty Annę Osadnik. Zaprezentowano obrazy namalowane na blejtramach pod okiem Anny Arendarskiej, przedstawiające zabytki i krajobrazy lubszeckie, a także długie na kilka metrów: plakat – kolaż, złożony z prac wykonanych na papierze oraz malowaną panoramę Lubszy. Całość prezentowała się bardzo efektownie. Chętni mogli też zajrzeć do wystawionych archiwalnych kronik szkolnych, obejrzeć swoje dawne zdjęcia ze szkolnej ławy.
Na koniec, zarówno pani Dorota Osadnik i zaproszeni goście, jak również osoby zaangażowane w realizację całego przedsięwzięcia, przede wszystkim dyrekcja i pracownicy SP Lubsza, spotkali się przy kawie, herbacie i cieście, aby omówić przebieg obchodów 700-lecia Lubszy. Wszak jeszcze kilka imprez jubileuszowych przed nami. Zapraszamy do śledzenia naszej strony, na której na pewno będziemy o nich informować.
(AK)
Zdjęcia: (AK), A. Kita, B. Kamińska